Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2016

Rozdział 12

Hermiona wciąż nie mogła uspokoić się po wizycie u Harry’ego. Co prawda, ledwie udało jej się na niego zerknąć, ale to i tak dużo. Była ciekawa, czy ma szansę na więcej takich wypraw. Posłodziła herbatę i przygryzła delikatnie łyżeczkę. Syknęła, gdy gorący metal poparzył jej wargę. -Powinnaś bardziej uważać.-usłyszała głos dyrektora -Oczywiście.-uśmiechnęła się, mimo że przed oczami miała jego martwe ciało Położyła łyżeczkę na spodek, a picie herbaty odłożyła na później, aby nie sparzyć się ponownie. Do jej nosa dolatywały zapachy różnych potraw, ale nie była pewna na co ma ochotę. W końcu sięgnęła po zwykłego tosta i wgryzła się w niego pogrążając się we wspomnieniach, całkowicie odgradzając od innych. Hermiona nareszcie napiła się herbaty i stwierdziła, że ma ochotę na coś mocniejszego. Najlepiej śmiertelną truciznę. Zaczęła nawet rozważać, czy zerwanie z Ronem nie byłoby prostsze, ale teraz nie było odwrotu. Życie musi toczyć się dalej. Ruszyła do swojego gabinetu p

Rozdział 11

Dni zdawały się ciągnąć w nieskończoność, a na dodatek każdy z nich był taki sam. Severus zmroził siedzących przed nim uczniów spojrzeniem czarnych jak noc oczu. Parę osób zadrżało czując na sobie jego wzrok. Czerpał z tego chorą satysfakcję, która była zbawieniem w ostatnich, pełnych melancholii dniach. Chudym palcem przesunął po krawędzi biurka, z irytacją stwierdzając, że jest okurzone. Szybko strzepnął drobinki z dłoni i wstał. -Koniec na dziś.-warknął-Postawcie podpisane fiolki na biurku. Obserwował jak każdy po kolei drżącą ręką stawia buteleczkę na brzegu mebla i tak oto chwilę później najbardziej oddalona od niego część biurka była zastawiona niewielkimi fiolkami z eliksirem snu. Z niezadowoleniem stwierdził, że paru osobom w miarę dobrze udało się uwarzyć eliksir. Znajdowały się tam także takie wyjątki jak eliksir Prettyapple, która najwyraźniej nie potrafiła dobrać odpowiednich ilości składników i gdyby podać jej ciecz, którą sama zrobiła… Skrzywił się. Niestety wś