Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2017

Rozdział 16

Ze spokojem siedziała naprzeciwko niego w starym, nieużywanym od wielu lat zamszowym fotelu i hardo wpatrywała się w jego skromną osobę. Mimo pozornego opanowania widział intensywne rumieńce, które wpłynęły na jej pokrytą piegami twarz. Serce nieustannie pompowało krew do policzków, które stały się nienaturalnie kolorowe na tle reszty bladego oblicza. Trwali w tym milczeniu już od kilku niewiarygodnie interesujących i długich minut, ale żadne z nich nie kwapiło się, aby je przerwać. Severus zmrużył czarne niczym otchłań piekieł oczy i zamarł w kompletnym bezruchu. Marine, a raczej Hermiona, która raczyła złożyć mu tę niezapowiedzianą wizytę, niespecjalnie spieszyła się z racjonalnym wytłumaczeniem swojej obecności w tej niespecjalnie przyjemnej części zamku. Czarownica zadawała się być na niego obrażona, ale on sam nie miał powodu, aby się tym przejmować. Zamglone światło pospiesznie zapalonej świecy rzucało upiorne cienie na zakurzoną podłogę i ponure, kamienne ściany niewielk

Rozdział 15

Hermiona z jękiem ukryła twarz w wilgotnych dłoniach i przygryzła drżącą wargę. -Co ja zrobiłam?-szepnęła niemal bezgłośnie-A miałam nikomu nie mówić. Po chwili całkowitego bezruchu czarownica usiadła przy biurku i opierając brodę o stos nieprzeczytanych książek, westchnęła. Co się stało, to już się nie odstanie. Teraz powinna zastanowić się, co z tą informacją zrobi Severus, albo co się stanie, gdy ktoś inny dowie się kim jest. Po chwili doszła jednak do wniosku, że aktualnie nie jest nikim ważnym i jeszcze nikt nie słyszał o dziewczynce z rodziny mugoli, która jako jedyna z całej trójcy ukończyła Hogwart. Nikt nie słyszał o przyjaciółce Harry’ego Pottera. Ta myśl była pocieszająca, ale tylko trochę, odrobinę. Odchyliła się na krześle i wbiła wzrok w drzwi gabinetu. Rozległo się pukanie. -Proszę.-zawołała i uśmiechnęła się wesoło, aby zachować pozory Do gabinetu wkroczył uśmiechnięty Dumbledore. Jego gęsta, siwa broda delikatnie błyszczała jakby pokryta rosą. Upstrzona delikat